piątek, 16 sierpnia 2013






Ściągnięte z neta! Mmmww...<33




Purple box;D

Wiersze

W końciku Żyletki będę pisała takie krótkie wiersze :>

No byle by mi się udało . Te wiersze będą o różnych rzeczach . Nie jestem Julian Tuwim tylko Natalka :> I jak on też potrafię pisać ^.^


To na tyle Sel570 :*

czwartek, 15 sierpnia 2013

środa, 14 sierpnia 2013

Szerszeń, Osa i Pszczoła

Czy wiesz że:

Gdy użądli Cię pszczoła, biedne zwierzę zostawia żądło w twoim ciele i ginie. Natomiast gdy użądli cię osa lub szerszeń, wstrzykną tylko jad, po czym odlatują i żyją i żądlą dalej <swoją drogą: paskudne istoty> . Gdy umrze ostatnia pszczoła lub trzmiel, ludziom zostaną tylko cztery lata życia. Oto zdjęcia, które znalazłam w necie-jak ich odróżnić:

 Szerszeń. Ohydne zwierze. Jak zmutowana osa moim zdaniem, jednak sporo ich różni. Nie trzeba się przypatrywać żeby zobaczyć,że jest o wiele większy niż osa lub pszczoła.
 Brzydka osa ma paski bardziej jasnego żółtego natomiast pszczoła ma typowo miodowy kolor.Żeby to zobaczyć też nie trzeba się przyglądać, wystarczy spojrzeć. Osa jest większa od pszczoły.
Pszczoła. Wygląda tu wręcz słodko jak sobie siedzi na tym listeczku <33

To na tyle.
JuJu.

FILM !

Witajcie tu Wasza Sel570 ! Pewnie się zastanawiacie jak tam na msp ? Otóż . Mam nowy film ''Iskra'' już 2 części i chciałabym żebyście oglądnęli :>
Wasza Sel570

niedziela, 4 sierpnia 2013

Pizza dla przyjaciół:*

Najprostsza pizza to Margherita (czytaj: Margerita).Do ciasta posmarowanego pomidorowym sosem jest tylko jeden dodatek-ser żółty. Włosi żartują,że rodzajów pizzy jest tyle co ludzi. To dlatego, że na cieście do pizzy można zapiekać nie tylko ser, lecz także najróżniejsze warzywa,owoce,ryby,mięsa,wędliny. Co kto lubi:)
OPOWIADANIE:

-Kto dziś przyjdzie?- pyta zaciekawiony Kuchcik widząc, że wykładam na stolnicę różne produkty.
-Moi przyjaciele-odpowiadam-dwadzieścia osób.
Kuchcik przerażony łapie się za czapeczkę.
-Czym ty ich nakarmisz?!-martwi się
-Zrobię pizzę-odpowiadam spokojnie.

Kuchcik wierzy we mnie. Przysiadł na brzegu stolnicy i przygląda się z zaciekawieniem jak pracuję.
Czeka na efekty. Gdy kończę zagniatanie ciasta nadal jest zmartwiony.
-Malutkie-stwierdza zaglądając do miski z ciastem.
-Urośnie-pocieszam i zapraszam stropionego malucha na herbatę.

Po godzinie wołam Kuchcika.
-Ale urosło!!! ;0-cieszy się na widok pękatego ciasta.
Uśmiecham się zadowolona. Mój pomocnik też jest zadowolony. Chodzi z wesołą minką koło miski i zagaduje do ciasta. Zagaduje do ciasta?
-Co mówisz ?- pytam zaciekawiona.
-Zastanawiam się, czy gdybym ja jadł tyle drożdży, to tez bym tak urósł- wyjaśnia.
-Nie urósłbyś-odpowiadam zgodnie z prawdą.
-Może chociaż troszeczkę?-dopytuje się z nadzieją.-Może ty nie wiesz wszystkiego o rośnięciu Kuchcików.
-To niemożliwe-stwierdzam stanowczo-poza tym, gdybyś urósł choć o centymetr, to napewno nie za zasługą drożdży-śmieję się z jego pomysłów.
-Dlaczego?-pyta pociągając nosem.
-Bo dzieci rosną, bo muszą rosnąć. Takie są zasady.

Kuchcik smutny otworzył szeroko oczy i czmychnął.

Myślicie, że zapomniał o drożdżach? O nie. Wieczorem, gdy myślał, że nie patrzę, łyknął paczkę drożdży, popił wodą i wpakował się do największej miski.
Trudno- pomyślałam zrezygnowana- niech sam się przekona, co z niego wyrośnie.....!!!:DDD....



10 porcji
czas przygotowania: 1 godzina 30 min
Poziom trudności: trudne;/

PRZYGOTUJ:

-stolnicę lub miejsce na czystym kuchennym stole
-dużą miskę
-rondelek lub mały garnek
-papier do pieczenia (dla chętnych)
-tarkę
-łyżkę
-2 blachy do pieczenia

SKŁADNIKI:

-40 dkg mąki
-1 torebeczka suszonych drożdży
-1 łyżeczka cukru
-pół łyżeczki soli
-pół kostki masła
-2 łyżeczki oliwy
-niepełna szklanka mleka
-słoiczek koncentratu pomidorowego
-40 dkg żółtego sera

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1. Zetrzyj na tarce żółty ser

2. Podgrzej na rondelku (lub garnku) mleko. Mleko nie może być gorące!

3.Wyłóż na stolnicę (lub stół): mąkę,drożdże,cukier,sól,masło,oliwę i zagnieść je razem. Podczas zagniatania stopniowo dolewaj mleka do ciasta. Ugniatana masa ''wciąga'' mleko i staje się coraz bardziej elastyczna.

4. Zagniataj ciasto do momentu, aż stanie się gładkie, miękkie i elastyczne. Włóż je do miski i odstaw w ciepłe miejsce na 30 minut (ciasto musi urosnąć).

5.  Wyłóż obie blachy papierem. Podziel ciasto na 2 części. Ułóż je na blachach i rozprowadź palcami tak, by równo pokrywały całą powierzchnię.

6. Posmaruj oba ciasta koncentratem pomidorowym i posyp startym serem. Tak przygotowaną pizzę włóż do nagrzanego piekarnika i piecz około 20 minut w temperaturze 180 stopni. Pizzę z większą ilością składników należy piec nieco dłużej, około 30 lub 40 minut (zależy od ilości dodatków)..

SMACZNEGO.:)

Ps. Osobiście najbardziej lubię pizzę z podwójnym serem i z pieczarkami;D

Przepraszam,że nie dałam zdjęcia;/

To na tyle...:''

czwartek, 1 sierpnia 2013

Paź Królowej;** ''Przemiana''

larwa
Larwa motyla: Paź Królowej
Czy wiesz że:
Przemiany z kopciuszka w królewnę,występują nie tylko w baśniach, ale i w rzeczywistości.Aby powstał piękny motyl, gąsienica ,,Robak'' musi przejść przemianę z larwy postać doskonałą, czyli ''motylka''. Dzieje się to pod postacią poczwarki. Może być to w kokonie. Przemiany takie występują także u robaków, owadów, skorupiaków, żab i ryb.Zjawisko takie nazywa się Metamorfozą. Przykładem metamorfozy jest też żaba. Aby zostać ślicznym żabim księciem, najpierw ze skrzeku rodzi się kijanka, która jest jak gdyby larwą i posiada ogon,dzięki któremu porusza się pod wodą. Po osiągnięciu dojrzałości, ogon znika (odpada). :)
  

Masz talent !

Otóż pewnie myślicie skąd biorę opowiadania . Odpowiedź jest prosta z książek i mojego pamiętnika . W tym prostym tak jakbym notesie opisuje co robiłam każdego dnia i jakie miałam przygody. A na przykład z książki ''Cienie'' biorę imiona bohaterów i wiek , potem to wszystko łącze i wychodzi opowiadanie . Mam też osobny zeszyt z historiami różnymi . Moja mama mówi że ja mam talent i nie mogę go zmarnować . Lecz ja uważam, że to nie prawda . Moje zdanie jest takie : Każdy ma talent tylko musi go odkryć bo inaczej jak nie będzie go rozwijał i się uczył to rzeczywiście skończy na ulicy .



WASZA ŻYLETKA